Jelita to miejsce bytowania dobrych i złych bakterii, wirusów, grzybów i wszystkiego, co wchłaniamy wraz z jedzeniem. Znaczący wpływ na jelita mają także stres i życiowe doświadczenia, szczególnie te, które odcisnęły na nas piętno. Nie bez powodu przewlekłe schorzenia jelitowe zostały zaliczone do chorób cywilizacyjnych.
Co ciekawe, według Journal of Diabetes istnieją silne dowody na to, że choroby autoimmunologiczne (jak np. Hashimoto, czy cukrzyca typu I itp.) mają swój początek w problemach jelitowych. Jak więc wzmocnić swoje nasz „drugi mózg”?
Nadmiar antybiotyków – jelitowy wróg number #1!Wszelkie silne leki, sterydy i antybiotykoterapia niszczą mikroflorę jelitową.Mówiąc prostym językiem: antybiotyk działa zarówno na dobre, jak i złe bakterie. Nie rozróżniając ich, sieje spustoszenie w całym organizmie. Lecząc się na jedno schorzenie, popadamy w drugie, ponieważ obniżona ilość „dobrych” bakterii to wstęp do innych chorób takich jak np. dysbioza jelit, czy przerost candida albicans, lub candida non-albicans.
Bardzo ważne jest więc, by podczas tego typu leczenia przyjmować
probiotyki – szczepy żywych kultur bakterii dostępne w aptekach. Nie zapominaj także o ich naturalnych odpowiednikach, do których zaliczamy np. jogurty, czy kefir. Jelita (ale zdrowe!) kochają także kiszonki.
Zła dieta – surowe, gotowane, a może bez mięsa?Zła dieta – takim mianem możemy określić fast-food i żywność wysoce przetworzoną. Ale dieta z problematycznymi jelitami to sprawa mocno indywidualna. Dolegliwości jelitowe rodzą liczne nietolerancje i alergie pokarmowe, przez co wachlarz produktów, które możemy spożywać, zawęża się.
W książce pt. „Dieta zdrowych jelit”, autorstwa dietetyczki Agaty Lewandowskiej spotkamy się z wieloma rozdziałami opisującymi wiele problemów jelitowych. Do każdego rozdziału autorka podaje zupełnie inne zalecenia, a także przepisy. I tak dieta na zaparcia, nie przyda się osobom chorym na celiakie, które jak ognia muszą wystrzegać się glutenu. Spożywanie surowych warzyw jest z kolei zabronione podczas leczenia nieswoistego zapalenia jelit.
Nieszczelne jelito, SIBO, jelito nadwrażliwe, zapalenie jelit – by móc odpowiednio się odżywiać i suplementować, potrzebna jest trafna diagnoza. Nie wszystkie choroby jelit to zespół jelita wrażliwego. Pamiętajmy o tym.
Perspektywa odbudowy jelit nie zachwyca… To długotrwały proces wymagający skrupulatności, restrykcji i wytrwałości.
Stres, presja, pędNie należy bagatelizować tego aspektu. Dla jelit zdrowie psychiczne jest równie ważne. Szanujmy swoje nerwy. Odpowiednie podejście, przepracowanie trudnego tematu z bliską osobą i błogi spokój pomogą naszym jelitom. Znajdź więc czas na relaks i 7-8 godzinny sen.
Złość, smutek, zdenerwowanie uderzają w Twoje jelita nierzadko z opóźnieniem. Przypomnij sobie, jak w trakcie stresującej sytuacji zachowywaliśmy trzeźwość umysłu, opanowanie i spokój, a po wszystkim organizm odreagowywał to napięcie, powodując ból głowy, biegunkę, czy nagłe osłabienie.
Ruchy brzuchy!Jelita kochają, kiedy się ruszamy. To nie musi być 2 godzinny bieg, czy podnoszenie sztangi. Joga, spacer, rower są równie cenne dla naszych brzuchów, ponieważ pobudzają perystaltykę.
Pamiętaj, że 8 godzinna praca sprzyja ściśnięciu jelit w obrębie jamy brzusznej. Wynikiem czego mogą być męczące Cię zaparcia. Rozruszaj jelita – podziękują Ci za to.
Recepta na szczęśliwe jelitaJeśli kondycja Twoich jelit jest dobra, pamiętaj, by jeść sporo warzyw i owoców. Możliwości jest sporo – kotleciki warzywne, kaszotto, risotto, smoothie warzywno-owocowe, omlety z warzywami lub owocami. Cheat day w ciągu tygodnia jak najbardziej akceptujemy. Grunt to zaleźć balans. Staraj się jednak unikać wszystkiego, co mocno przetworzone. Zamiast warzyw z puszki, wybierz je w naturalniejszym wydaniu.
Zadbaj o spokój ducha. Znajdź choć jedną aktywność fizyczną, którą lubisz i postaraj się systematycznie ją wykonywać. Kto powiedział, że to nie może być dłuższy spacer z Twoim pupilem . Zapytaj swojego lekarza rodzinnego lub dietetyka o działanie
L-glutaminy i maślanu sodu. Pamiętaj o odpowiedniej suplementacji
witamin z grupy B oraz
witaminy D3. Stosując wszelkie antybiotyki, ochraniaj jelita probiotykiem. Profilaktycznie możesz pić kisiel z ziaren
siemienia lnianego. Jednym z lepszych prezentów dla Twoich jelit będzie letnia szklanka wody z cytryną wypita na czczo, na dzień dobry.
Jeśli czujesz, że Twoje jelita z niewiadomych przyczyn zaczęły się coraz bardziej buntować, powodując ból brzucha, gazy, skurcze – skontaktuj się z gastrologiem.
Nie bagatelizuj przewlekłych dolegliwości. Pamiętaj słowa Hipokratesa – „wszelkie choroby zaczynają się w jelitach”.
Pamiętaj! Nie zastąpię Ci fachowej porady lekarskiej. Moje podpowiedzi traktuj tylko jako pomoc doraźną przed udaniem się do lekarza pierwszego kontaktu.