Olej kokosowy – często nazywany masłem kokosowym otrzymywany jest poprzez tłoczenie i rozgrzanie twardego miąższu orzechów palmy kokosowej. Tłuszcz ten bije rekordy popularności, szczególnie wśród osób, które prowadzą zdrowy tryb życia. Używany jest zarówno w przemyśle spożywczym, chemicznym jak i branży kosmetycznej. Jednak w ostatnim czasie, pojawiły się również głosy, że ten okrzyknięty najzdrowszym tłuszczem świata olej, nie jest wcale taki zdrowy, a wręcz przeciwnie – powinno się go eliminować z diety. Co o tym myślą eksperci?
Zacznijmy od początku
Rodzinny dom kokosa to Ameryka Południowa, Indie, Nowa Zelandia i Azja. Kopalne szczątki z Nowej Zelandii wskazują, że rośliny o małych orzechach kokosowych rosły tam już przed 15 milionami lat. Najstarsze skamieniałości znaleziono w Radżastanie w Indiach. Orzech kokosowy ma bardzo szerokie zastosowanie. Z kokosa otrzymujemy miąższ, sok i bohatera naszego artykułu – olej kokosowy.
Kokosy na kokosie
Dlaczego olej kokosowy zrobił w ostatnim czasie tak zawrotną karierę? Powodów może być kilka. Pierwszy to taki, że ten naturalny tłuszcz miał być „lekiem na całe zło”, w szczególności pomóc w leczeniu wielu chorób, a także wzmocnić organizm. Po drugie, jego popularności pomogło również badanie z początku lat 2000, które dowiodło, że osoby zastępujące tym olejem inne tłuszcze chudną. Po trzecie, modę na niego rozkręciły gwiazdy Hollywood, które w wielu wywiadach powtarzały, że tłuszcz z kokosa zapewnia im zdrowie i doskonałą sylwetkę. I tak np. Angelina Jolie zjada go na śniadanie z płatkami zbożowymi, z kolei modelka Miranda Kerr dodaje do sałatek.
Ciężki orzech do zgryzienia
W środku orzecha znajduje się biały miąższ, który zawiera dużo nasyconych kwasów tłuszczowych. W 100 g orzecha kokosu właściwego znajdują się spore ilość kwasu laury nowego, jak również występuje kwas mirystynowy.
Kwestią sporną są właśnie kwasy nasycone, których nadmierne spożywanie jest kojarzone z przyczynianiem się do zapadania na choroby układu krążenia. Olej koksowy zawiera ich ponad 80 procent. Eksperci Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego (AHA - American Heart Association) twierdzą, że prze tak dużą zawartość kwasów nasyconych olej kokosowy jest równie niezdrowy, jak smalec i masło. Mimo to wierni fani oleju bronią jego właściwości, powołują się przy tym na kwasy MCT, czyli „Świętego Grala Odchudzania”.
„Czysta trucizna”
Nieco dalej niż eksperci z AHA poszła profesor Karin Michels z Uniwersytetu Harvardu, która nazwała olej kokosowy „czystą trucizną”, a także „jednym z najgorszych produktów, jakie można jeść”. Dlaczego? Według niej jest on gorszy od smalcu, ponieważ zawiera prawie wyłącznie nasycone kwasy tłuszczowe, które mogą zatykać tętnice wieńcowe.
Co radzą eksperci?
Badania zarówno AHA jak i profesor Michels nie są jednak nowym odkryciem. Dla znacznej części dietetyków olej kokosowy nigdy nie był najzdrowszym wyborem – na jaki wykreowały go reklamy i media. Co zatem radzą eksperci? „Nawróćcie się na oliwę z oliwek!”. Alternatywą jest także olej rzepakowy, który zawiera dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Pamiętaj! Nie zastąpię Ci fachowej porady lekarskiej. Moje podpowiedzi traktuj jako pomoc doraźną. Jeżeli Twoja dieta jest odpowiednio zbilansowana, a Ty pomimo tego notorycznie czujesz się zmęczony i osłabiony udaj się do lekarza pierwszego kontaktu.